Wygrzewając się na plaży, zmuszony do wdychania ohydnie śmierdzącego i trującego dymu z papierosów obmyślałem projekt "pOpierDos'a" - urządzenia o wyglądzie papierosa, wydzielające nieprzyjemny zapach odchodów. Usiadłbym obok takiego palacza (czynnikiem krytycznym jest sprawdzenie z której strony wieje wiatr) i pozwoliłbym pOpierDos'owi działać. Palacz ma przewagę, bo jego dym zwiększa u otaczających go ludzi ryzyko występowania raka i chorób serca, więc mója mieszanka musi być na prawdę odrażająca - choć nieszkodliwa (nie licząc nudności oczywiście)!
Myślę, że ludzie wierzący chwaląc księży i krytykując przy tym naukowców powinni sobie zadac pytanie co zawdzieczamy jednym, a co drugim.
Dlaczego osoby religijne tak dążą do raju, przecież już raz z niego zrezygnowali!