piątek, 2 grudnia 2011

Radioaktywny spacer

Palacze strasznie się burzą gdy niepalący dążą do wprowadzenia zakazu palenia w miejscach publiczych. Tak trudno im zrozumieć, że nie chcemy być truci idąc rzez miasto, stojąc na przystanku, czy tym bardziej przebywając w zamkniętym pomieszczeniu. Przecież nikt im nie broni palić, my tylko chcemy aby nie truli nas. Czy tak trudno zrozumieć, że nie chce wdychać dymu papierosowego idąc na uczelnie? Ciekawe czy gdyby ktoś z wiaderkiem plutonu (tak wiem, plutonu nie sprzedaje się na wiaderka, ale to hipotetyczna sytuacja) spacerował sobie po parku też nie mieliby nic przeciwko negatywnemu wpływowi substancji na otoczenie...

Brak komentarzy: