Pewni ludzie chca zakazac aborcji nawet w przypadku gwaltu. Staram sie sobie wyobrazic taka sytuacje. Idzie ulica para, trzymaja sie za rece, ona jest w ciazy. Spotykaja znajomych, ktorzy gratuluja im z powodu blogoslawionego stanu. Oni jednak odpieraja, ze nie dziekuja bo to ciaza z gwaltu, wiec musza ja donosci mimo iz z calego serca nienawidza tego stanu - pozniej dziecko oddadza. Ona dodaje, ze ma nadzieje ze po porodzie nikt znowu jej nie zgwalci, bo plany ich dziecka odwleka sie o kolejne 9 miesiecy. Obrzydliwy scenariusz prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz